Senat Rzeczypospolitej Obojga Narodów - Obrady senatu
Zjazd senatorów na Jasnej Górze, 1661 r., Klasztor oo. Paulinów na Jasnej Górze
Zaczynały się od mszy św., po której wszyscy członkowie sejmu udawali się do zamku, do sali senatorskiej. Tam, przy połączonych izbach, odbywało się uroczyste otwarcie. Kanclerz, w imieniu króla, wygłaszał mowę z propozycjami "od tronu", potem wypowiadali się senatorowie. O kolejności wystąpień decydowała ranga danej osoby i tym samym, miejsce jakie zajmowała w senacie. Były to rady senatorów, kierowane do posłów.
Mogły zawierać konkretne projekty, mogły być też bardzo ogólne. Posłowie nie mieli obowiązku się do nich zastosować. Po części wstępnej członkowie izby poselskiej schodzili na dół, aby obradować oddzielnie.
W tym czasie senat, pod przewodnictwem króla, zajmował się bieżącymi sprawami, najczęściej z dziedziny polityki zagranicznej. Monarcha osobiście rzadko zabierał głos, w jego imieniu obrady prowadził marszałek wielki. Wtedy też odbywały się sądy senatorskie, w sprawach o zdradę stanu i obrazę majestatu. Senatorowie obserwowali, co się dzieje w izbie poselskiej.
Zjazd senatorów na Jasnej Górze - fragment
W okresie pomiędzy obradami sejmu, część senatorów przebywała stale przy królu na dworze, aby wspierać go radą i kontrolować jego poczynania. Zwyczaj działania senatorów-rezydentów przyjął się w XVI wieku i funkcjonował do końca Rzeczypospolitej Obojga Narodów.